Północne Czechy. Uście nad Łabą. Sobota, 12
lipca, godz. 21:07
- Kościół jest
zamknięty - odpowiada niepewnie chłopak.
- Zamknięty? Nie
można się modlić? Nie ma księdza?
Kiwa przecząco
głową.
To dziwne.
Faktycznie trudno w nim znaleźć cokolwiek, co mogłoby świadczyć, że jest czynny
- stalowe bramy zasunięte, żadnych znaków informacyjnych, a z ponad wysokiego
muru wystają gdzieniegdzie kępy chwastów i traw. Ale z drugiej strony nie
wygląda też na zaniedbany, część ścian jest nawet pięknie odnowiona, jakby
dopiero co zostały wybudowane, widać jeszcze porozrzucane niedbale puste worki
po cemencie. Tylko po co mieliby remontować nieczynny kościół?